Wielkopolska potwierdza, że skomunikowanie Turku transportem publicznym będzie realizowane autobusami, choć na razie zbyt wcześnie, aby mówić o relacjach i liczbie połączeń. Samorząd przekazał też, że środki "zwolnione" z budowy nowej linii kolejowej trafią na pozostałe wielkopolskie projekty z Kolei Plus.
W lutym informowaliśmy o decyzji PKP PLK oraz województwa wielkopolskiego
o rezygnacji z projektu związanego z budową nowej linii kolejowej do Turku. Był to jeden z pięciu wielkopolskich projektów, jaki miał być realizowany w ramach programu Kolej Plus. Decyzja o zaniechaniu inwestycji była oczekiwana i
spodziewana już od kilku miesięcy.Przy okazji informacji o rezygnacji z projektu województwo wielkopolskie przekazało, że w zamian za budowę linii kolejowej samorząd rozważy “inne formy transportu publicznego” dla powiatowego Turku, jednocześnie nie precyzując, jakie będzie to rozwiązanie. Zapytaliśmy samorząd o to, czy skomunikowanie Turku transportem publicznym ma się odbyć poprzez połączenia autobusowe, a jeśli tak, to kursujące w, jakich relacjach i jakiej liczbie par.
Na nasze pytania, jak na razie dość ogólnie, odpowiedział Włodzimierz Finke, zastępca dyrektora Departamentu Transportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.
– Zapewnienia alternatywnego transportu publicznego dla Turku ma być realizowane poprzez uruchomienie połączeń autobusowych. Województwo Wielkopolskie jest na etapie analiz potencjalnych rozwiązań. W najbliższym czasie planowane jest spotkanie z udziałem zainteresowanych Jednostek Samorządu Terytorialnego z tego terenu, celem określenia priorytetów komunikacyjnych i wypracowania właściwej koncepcji – przekazał Finke.
Zastępca dyrektora Departamentu Transportu UMWW poinformował nas także, że środki finansowe, jakie miały zostać przeznaczone na budowę nowej linii kolejowej do Turku, trafią na cztery inne wielkopolskie zadanie z Kolei Plus. Przypomnijmy, że dotyczą one przywrócenia połączeń kolejowych do Śremu, Międzychodu, Gostynia oraz Czarnkowa.
Nieco powściągliwej o wykorzystaniu zwolnionych środków wypowiedział się zarządca infrastruktury – spółka PKP PLK.
– Analizujemy możliwości wykorzystania środków, które miały być przeznaczone na tę inwestycję. Decyzje w tym zakresie zapadną w uzgodnieniu z resortem oraz władzami regionu – powiedział Radosław Śledziński z PKP PLK.